My już dziękujemy Państwu za uwagę i śledzenie z nami tego emocjonującego mimo wszystko spotkania. Bez happy endu, ale z nadzieją na lepsze jutro. Szymon Sićko zakończył ten ostatni mecz z 8 trafieniami na koncie.
Dostaliśmy trzy razy w czapę, ale ten turniej ma też swoich wygranych: Michała Olejniczaka (2001), Macieja Majdzińskiego (1996), Szymona Sićkę (1997). Z nimi jakoś raźniej. Troszeczkę jaśniej w tym tunelu niż rok czy dwa lata temu #HandballEM2020#POLSWE#handball[/p]
— Kamil Kołsut (@KamilKolsut) January 14, 2020 " src="/statik/tinymce/js/tinymce/plugins/bbcodesf/img/tweet.gif" />
6
5
2
3
4
Spotkaniem emocjonowała się również nasza skoczkini wzwyż, Monika Pyrek.